Film niedawno wszedł na ekrany kin. Pomysł generalnie do mnie przemówił, ponieważ doskonale wiem, jak to jest uciec myślami w inny świat. Może w moim przypadku okoliczności są nieco inne, ale efekt podobny. W umyśle można stworzyć dosłownie wszystko. Może zacząłem rysować właśnie po to, aby zachować dla potomności moje wymysły?
Tak, czy inaczej film może pod względem fabularnym nie jest najwyższych lotów, ale wykonanie może już śmiało aspirować do takiego miana. Nie chodzi mi tylko o efekty specjalne, ale także o całą otoczkę. Z zachwytem patrzyłem na to, co dzieje się na moich oczach. Z tego względu postanowiłem poszperać, aby dowiedzieć się czegoś więcej o osobach tworzących prace koncepcyjne do tego filmu.
No i znalazłem. Autorem szkiców koncepcyjnych jest Jerad S Marantz. Nigdy nie słyszałem o tym artyście wcześniej (inna rzecz, że ja nigdy nic nie słyszę). Pracuje dla The Aaron Sims Company, któe uczestniczyło w wielu projektach, które możemy lub będziemy mogli podziwiać na ekranie.
Jerad ma styl bardzo podobny do tego, jakim operuje Kekai Kotaki (jeden z moich ulubionych artystów). Realistyczne prace utrzymane w jednakowej konwencji, a zarazem tak różne od siebie. Bardzo podoba mi się szczegółowość uzyskana jednocześnie bardzo prostymi pociągnięciami pędzli. To właśnie ich odpowiedni dobór (custom brushe to potężna broń) pozwala uzyskać tak dobry efekt.
Myślę, że Jerad S Marantz to kolejny artysta, którego warto częściej śledzić. Podobnie, jak studio, w którym pracuje. Prowadzi własnego bloga, w którym publikuje swoje prace.
Z tego, co zdążyłem zauważyć, z powodzeniem używa programów 3D, przy pomocy których powstaje wiele jego prac. Jest to coraz częściej spotykane wśród artystów. Prace zyskują więcej realizmu. Szkoda, że film nie zyskał większego rozgłosu, ale w filmach, jak zauważyłem, większy nacisk kładzie się na fabułę i odbiór, niż na walory wizualne. A może się mylę?
Więcej prac koncepcyjnych z filmu "Sucker Punch" na blogu autora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz